poniedziałek, 27 czerwca 2016

Astathre-sesja z bzem

Po raz kolejny miałam przyjemność gościć przed swoim obiektywem Nikę. Zawsze chętnie przyjmuję propozycje sesji, bo wiem, że razem potrafimy stworzyć coś magicznego, a przy tym fajnie spędzamy czas.

 Astathre
24.05.2016
•   •   •
To już trzecia współpraca z Niką. Podobnie jak poprzednio, mogłam liczyć na ogromne odciążenie ze strony mojej modelki-zajęła się makijażem, stylizacją, rekwizytami, a nawet znalezieniem odpowiedniego miejsca. Niestety, nieco spóźniłyśmy się z terminem i nasza sesja nie wyglądała tak, jak ją sobie wyobraziłyśmy, choć z perspektywy fotografa i tak jestem zadowolona, że cokolwiek dało się odratować.
Czemu mówię o spóźnieniu? Głównym tematem miał być bez. A jak wiadomo, pogoda w naszym kraju bywa bardzo marudna i ciężko było znaleźć odpowiedni moment do zrobienia zdjęć, biorąc pod uwagę brak czasu. Ostatecznie zrobiłyśmy zdjęcia pod koniec maja, gdy bez zdążył już przekwitnąć i wyglądał naprawdę żałośnie.

Udało nam się jednak znaleźć w miarę ładnie wyglądający krzaczek i zrobiłyśmy przy nim parę zdjęć.



 to zdjęcie bardzo mi się podoba, ale widać tu, jak strasznie źle wyglądały kwiaty... :<


nie wiem, co przykładałam do obiektywu, że coś takiego mi wyszło :D w każdym razie, nie było zamierzone.

Dzień był upalny, słońce naprawdę mocno dawało się we znaki, a jak niektórzy wiedzą-nie są to dobre warunki do zdjęć. Niemniej chciałam spróbować paru ujęć właśnie pod słońce (mam jeszcze jedno niespełnione marzenie z polem maków i podobnym oświetleniem, ale nie wiem czy w tym roku to ogarnę bez samochodu):

 pomijam fakt, że bardzo ciężko ostrzy się pod słońce, tym bardziej, że 50-tka jest marudna.




Po tych ujęciach nadszedł czas na tytułowy bez-Nika dużo wcześniej nazbierała cały wór bzu, który niestety przez wysoką temperaturę wyglądał nie mniej żałośnie, niż ten na krzaczkach :D
Ale magia grafiki okazała się niezastąpiona:


dobre oko wypatrzy, co tu robiłam. :) ale cśśś! 

nie wiem czemu, zawsze jak widzę to ujęcie, kojarzy mi się z tumblrem :D

I skończyłyśmy na paru zdjęciach, których pomysłodawczynią była Nika. Jak pewnie zauważyliście, moja modelka pozuje w pełnym zakresie, a ja bardzo rzadko ukazuję nagość na zdjęciach, więc chciałam, by była jak najbardziej delikatna i subtelna:




Jak podobają Wam się efekty naszych zmagań? :) Na pewno następnym razem zwrócę większą uwagę na miejsce. Planuję w sierpniu odwiedzić Wrocław, wciąż walczę z aparatem-jak tylko coś się poprawi na pewno dam znać i wezmę się za nagrywanie filmików, bo widzę, że większości z Was podoba się ten pomysł. :)
Buziaki!