niedziela, 13 stycznia 2019

Wymarzone sesje, part 1

Pytacie mnie czasem, skąd mi się biorą pomysły i dlaczego są tak trudne do ogarnięcia. Odpowiedź jest jedna-czas i pieniądze, albo priorytety (bo teoretycznie mogłabym wybrać opłacenie sesji zamiast mieszkania). Myślę, że wszystko jest do zrobienia, jeśli ma się znajomości lub odpowiednią ilość gotówki. Chcę Wam dzisiaj poopowiadać trochę o tym, co mam w głowie i jak piękne rzeczy mogłabym stworzyć, gdybym nie była biedna XD

1. Pod wodą
Ale nie, że wakacyjne zdjęcia, tylko takie w zwiewnych, powłóczystych sukniach. Z przedługimi włosami, które z każdym ruchem pięknie falują w wodzie. Z delikatną poświatą promyków słońca, które przebijają się przez taflę. W otoczeniu zatopionych ruin. Bardzo klimatyczne zdjęcia tworzy na przykład Mira Nedyalkova:




Byłoby to ogromnie wymagające-jest to według mnie jedna z najtrudniejszych sesji. Jeszcze w warunkach studyjnych (a raczej basenowych) sprawa nie jest aż tak ciężka. Ale w jeziorze? Sami pomyślcie...trzeba pamiętać o pozowaniu, makijażu, zachowaniu mimiki, panować nad strojem, otoczeniem i okropnym piaskiem na dnie...i dodatkowo się nie udusić!

2. Ze zwierzętami
Jako, że kocham zwierzęta, bez względu na gatunek, chciałabym mieć przyjemność współpracy z tymi stworzeniami. Moim największym marzeniem na tę chwilę jest chyba większość leśnej, dzikiej zwierzyny-lisy, sarenki, wilki; Ale chciałabym też kiedyś przytulić się do lamy i-absolutna miłość-pocałować w dziubek kruka. O dziwo konie mnie nie jarają.
Ogromnym wyzwaniem byłoby również pozowanie ze szczurami-wciąż próbuję ogarnąć swoją musofobię, ale myślę, że dla zdjęć byłabym w stanie się poświęcić.


ponownie Mira Nedyalkova


3. Lateks
Ale musiałby być to bardzo dobrze ''skrojony'' lateks. I bynajmniej nie mam tu na myśli seksownych zdjęć, a swoją własną, militarną sesję w trochę innym wydaniu.
Niestety, nie znalazłam dobrych fotografii w tym klimacie, więc nie mogę Wam pokazać nawet zarysu pomysłu.

4. Akt
Póki co aktom mówię stanowcze ''nie'', ale kiedyś pragnę spróbować. Na pewno nie chciałabym, by były to, że tak to ujmę, pozowane akty, a raczej bardzo subtelne, naturalne ujęcia, koniecznie w otoczeniu natury. Dużo ziemi, paproci, kory i wody. Może jeszcze nadejdzie na nie czas, na razie nie jestem gotowa.



5. Stylizowane
Miałam już kilka razy zdjęcia w sukniach, sama zresztą parę posiadam, ale żadna z nich nie dałaby mi takiej satysfakcji, jak możliwość zapozowania w stylizacjach tworzonych typowo pod sesje zdjęciowe. Kilka moich ulubionych tworów:


Firefly Path

TrollTovaDesign

6. Z ogniem
Jak widać, w moich pomysłach bardzo dużą rolę odgrywają żywioły. Zawsze chciałam wykorzystać prawdziwy ogień do zdjęć-bo co mi z fotoszopowego?



Kavanthekid

W rzeczywistości jest tego dużo więcej, ale zdecydowałam, że będę robiła z tego mini serie, w których dowiecie się nieco więcej o tym, co siedzi mi w głowie. Mam ogromną nadzieję, że dojdę kiedyś do zadowalającego mnie poziomu, który pozwoli mi na stworzenie przepięknych rzeczy ze zdolnymi artystami, którzy mają w głowie taką samą jajecznicę, jak ja.

Życzę Wam miłego dnia,
bardzo chętnie pooglądam prace fotografów i artystów, którzy inspirują Was! Każda forma sztuki mile widziana!
Buzi,