Alicja
05.06.2016
• • •
Ta sesja była najbardziej spontanicznym spotkaniem ever. Bodajże w sobotę napisałam ogłoszenie, że szukam dziewczyny do zdjęć i mam takie i takie wymagania. Alicja zgłosiła się jako pierwsza, szybko obgadałyśmy szczegóły i następnego dnia umówiłyśmy się przy Wysokiej Bramie.Pomysł na zdjęcia pojawił się totalnie znienacka-ot, szliśmy któregoś dnia przez starówkę z chłopakiem, zobaczyłam ażurowy mostek i nagle mnie olśniło-chcę tu cyknąć coś w stylu retro. Poszukałam w internecie nieco inspiracji ''wyglądowych'' (choć ogólny zarys miałam w głowie) i ku mojej ogromnej radości, Alicja podołała ze stylizacją w 100%.
Zaczęłyśmy od paru ujęć w parku:
W miarę upływu czasu atmosfera zaczęła się rozluźniać, a ja-jak zwykle, na spontanie-zaczęłam rozglądać się za ciekawymi miejscami. Wtedy też zauważyłam mnóstwo wrzosów (?) posadzonych blisko kawiarni. Podejrzewam, że klienci mieli radochę patrząc na nasze zmagania, ale efekty mówią same za siebie:
Ogólnie, zdjęcia były ''efektem ubocznym''-dużo więcej spacerowaliśmy i rozmawialiśmy, tym bardziej, że ostatecznie zebrała się nas czwórka.
Czas szybko mijał, słońce powolutku zaczynało zachodzić, stąd też mimo tego, że miałyśmy już powoli kończyć, poprosiłam o parę dodatkowych ujęć, które narodziły się w ciągu kilku minut:
Nie wstawiam tu wszystkich zdjęć z sesji, tylko te, które uważam za najlepsze + parę smaczków, których nie widzieliście na fanpage'u.
Sama jestem bardzo zadowolona z efektu, moja wizja została zrealizowana. Niestety, cały czas tworzą się nowe koncepcje...A czemu ''niestety''?
Aparat w naprawie.
Ja jednak wolę bardziej poczytać, aniżeli pooglądać. Ale zdjęcia świetne (:
OdpowiedzUsuńprawdę mówiąc, mam wrażenie że ten blog i tak już dawno umarł, a swoje czasy świetności miał jakieś 2 lata temu, gdy nazwa była jeszcze inna :)
UsuńTeraz w ogóle ludzie wolą co innego. Osobiście wyzbyłam się facebooka i nie mam zielonego pojęcia, co się u niektórych dzieje, a mimo wszystko, lubię wejść na bloga, który dla kogoś coś znaczy, choćby i miała go czytać jedna osoba, bądź był pisany `w eter`. (;
UsuńMimo wszystko taki sposób postowania, jaki dajesz nam Ty też jest super. W ogóle teraz widać, że masz dużo pozytywnej energii w sobie Inho (:
A aparatowi życzę zdrowia :D
Od paru lat nie wiem, co robić z tym blogiem. Poprzedni miał duszę. Tego nawet nie chce mi się prowadzić.
UsuńAparat ożył :)
Jak to Ci się nie chce? Zawsze możesz coś w nim zmienić. Rysujesz, możesz dodać speedarty. Relacjonujesz wydarzenia - to też chętnie można poczytać. Recenzujesz różne produkty... Tu masz przecież potężne pole do popisu.
OdpowiedzUsuńMożesz dodać szafę sprzedażową z opisami... Dużo naprawdę możesz tutaj na nowo wprowadzić.
Tak samo, jak motyw pamiętnika, czy przemyśleń, który jest tak bardzo uwielbiany przez wszystkich.
Brawo aparat! I oby robił teraz dobrą robotę (:
Myślisz, że speedarty kogoś by interesowały? Teraz częściej rysuję tradycyjnie, nie komputerowo.
UsuńRecenzje produktów już nijak mnie interesują.
Czyżby jakieś małe załamanie artystyczne? Mam nadzieję, że nie.
UsuńSpeedarty mnie na ten przykład bardzo by interesowały, bo jestem ciekawa, jak bardzo moja technika różni się od innych artystów. A co to za różnica, czy to tradycyjnie, czy komputerowo? Art, to art. Sztuka jest na tyle szeroko pojęta, że można zrobić konika ze źdźbła trawy i to też jest sztuka (; Tylko należy ruszyć głową. Obudź w sobie kreatywność!
Nie, to nie załamanie, zbyt długo trwa by nim było.
UsuńTylko nie mów, że czujesz, jak powoli zamiera to w Tobie.
UsuńJeśli chodzi o prowadzenie jakichkolwiek blogów, chyba już dawno umarło.
UsuńTo brzmi strasznie.
UsuńAle powiem Ci, że mi się bardzo podoba sposób prowadzenia bloga przez Ciebie. Przynajmniej jest czysto, schludnie i wszystko ma swoje miejsce.
Mam nadzieję, że może kiedyś to wróci. Jeśli oczywiście będziesz tego chciała.
Brakuje mi jakiegoś konkretnego celu. Początkowo to miała być zbieraninka wszystkiego, później blog nastawiony na fotografię i grafikę, teraz już sama nie wiem.
UsuńPrzebija się mimo wszystko więcej zdjęć i tego typu rzeczy. Może spróbuj wrócić do czegoś, co tu kiedyś było?
Usuńchyba nie potrafię już pisać tu takiej prywaty.
UsuńSama mówisz, że sztuka w Twoim mniemaniu jest szerokim pojęciem, to może z czasem coś znajdziesz. Nie trzeba od razu wprowadzać swojej `intymności`.
UsuńAha, ja Cię do niczego nie namawiam. (: Żeby potem nie było, że na siłę próbuję Twojego bloga zmienić pod siebie.