Blue Astrid
01.05.2016
• • •
Tak dobrze, że 1 maja jest dniem wolnym od pracy... Gdyby nie to, pewnie jeszcze przez długi czas ciężko byłoby się zgadać. :)
Jak zdążyliście zauważyć, na swoim facebooku wstawiam co jakiś czas informację o obecnie poszukiwanych osobach do moich własnych projektów. Do tego, co miałam w głowie, szukałam kogoś o niecodziennym kolorze włosów i mimo tego, że rozważałam różne kobietki, Marta okazała się być najodpowiedniejszą.
Do sesji zainspirowała mnie twórczość De Anastacii, w szczególności to zdjęcie:
Znalazłam je wieki temu na tumblrze i poświęciłam naprawdę sporo czasu na dotarcie do źródła. Do tej pory uważam, że jest perfekcyjne i podziwiam Natashę za wszystko, co robi. Ostatnio jest dla mnie nieustającą inspiracją.
Wracając do tematu-sesja odbyła się zaraz po mojej przeprowadzce do nowego mieszkania. Nie był to zbyt dobry pomysł, bo od rana pakowaliśmy nasze rzeczy i następnego dnia byłam niewyspana i ledwo żywa.
Na szczęście rano zostało mi trochę czasu na przywrócenie się do życia (co było dość ciężkie, bo mimo zmęczenia, zasnęłam dopiero w okolicach 5:00, wiadomo, nowe miejsce) i o 17:00 byłam gotowa do podróży na Kortowo.
Marta zajęła się makijażem i stylizacją, ja pomogłam z włosami-wspólnymi siłami stworzyłyśmy coś naprawdę fajnego. Bardzo zależało mi na tym, by pokazać moją modelkę w zupełnie innej odsłonie-delikatnej i niewinnej. Myślę, że po części mi się to udało.
Sesję wykonywałam bazując na mojej kochanej stałce, jedynie do zdjęć z góry użyłam zooma-by zrobić portret z 50-tką musiałabym wejść na stołek/drabinę, której niestety nam zabrakło. :D
Dobra, dość już gadania, czas na zdjęcia. Chyba pierwszy raz w swojej karierze pokażę Wam niemal całą sesję. Zaczęłyśmy od uroczej polanki w środku lasu:
chyba moje ulubione zdjęcie z całej sesji.
to i kolejne były dopieszczane tysiące razy i ostatecznie żałuję,
że robiłam nadpisy, bo teraz zostawiłabym je w naturalnych kolorach. :P
Potem poszłyśmy pod drzewko, które urzekło mnie już jakiś czas wcześniej, podczas spaceru z moim Ukochanym:
zdjęcie właściwe, dla którego powstała cała sesja.
Nie obyło się bez łączki:
I oczywiście lasu:
Widząc Wasze reakcje, myślę że Wam również podoba się ta sesja. :)
Piękne zdjęcia. Najbardziej podoba mi się to jedno zaraz przed łączką. :) Ale całość świetna, bardzo delikatna. <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy, też jestem z nich zadowolona. :)
UsuńPrzepiękne te zdjęcia są! I strasznie urzekły mnie niebieskie włosy modelki - są idealne :3
OdpowiedzUsuńDziękujemy <3
Usuń